Zmysłowa gra, Stephanie Chong (2012), fantastyka
Kolejna debiutantka, ale tym razem z bardzo udanym debiutem.
Książka Stephanie Chong wpadła w moje ręce przez czysty przypadek. Ktoś chciał
się pozbyć zalegających na półce książek, a ja z wielką ochotą je przyjęłam nie
pytając nawet o ich tytuły. Jedną z nich była właśnie „Zmysłowa gra”.
zdjęcie mojego autorstwa |
Główną bohaterką jest młodziutka Serena- młoda
anielica. Już za życia było wiadome, że
trafi do nieba. Dziewczyna była dobrym
człowiekiem i nie było ku temu żadnych wątpliwości. Wiodła spokojne i bezproblemowe życie, aż do
momentu tragicznego wypadku, w którym zginęła rok temu (wedle wydarzeń
opisywanych w książce).
Jak się okazuje śmierć nie jest końcem, ale początkiem z
trudnym startem.
Po wstąpieniu w niebiosa, Serena otrzymuje zadanie od
swojej przełożonej Arielle. Na pozór łatwe do wykonania. Dziewczyna dostaje pod
opiekę Hollywoodzkiego aktora Nickiego Ramireza, który wpadł w nieodpowiednie
towarzystwo. Aby chronić chłopaka, Serena postanawia wkroczyć na terytorium
wroga.
Ledwie przekracza próg klubu Devil’s Paradise, dostrzega
ją Arcydemon Julian. Jak zahipnotyzowany ruszył w stronę dziewczyny. Niecodzienna uroda Anielicy sprawiła, że demon
postawił sobie za cel uwieść Serenę. Plany jednak się krzyżują kiedy podczas
wspólnego wyjazdu, do którego Julian zmusił podstępnie dziewczynę okazuje się,
że Serena budzi w nim uczucia i emocje, dawno przez niego zapomniane. W Vegas Arcydemon opowiada Anielicy o sobie i
pokazuje jej miejsca, dla niego wyjątkowe.
Pobratymca Juliana, Corbin dostrzega jego słabość do
dziewczyny i wraz z kochanką szykują przeciw niemu spisek.
Demon pragnący upadku Anielicy, po odkryciu prawdy
uparcie broni jej duszy. Czy to mu się uda?
Czy żar uczuć wzniesie Serenę i Juliana w otchłań
niebieską, czy czeluści piekieł?
zdjęcie mojego autorstwa |
Podchodziłam do tej książki dość sceptycznie, ale jak się
okazało nie słusznie. Nie można było mnie od niej oderwać. Zdziwiłam się, że na
ogół banalna fabuła, aż tak mnie pochłonęła.
Książkę czytało się niezwykle szybko i przyjemnie.
Tu należą się wyrazy uznania dla autorki za: lekkość jaką nadała tej książce,
niesamowicie pobudzające wyobraźnię opisy i wspaniałą historię.
Książki nie czytałam, ale przyznam, że zaintrygowała mnie :)
OdpowiedzUsuńPolecam!
UsuńMyślę, że spodobałaby Ci się;)