Obserwatorzy

INFORMACJA!

Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści oraz innych elementów z tego bloga. Wszystkie recenzje są mojego autorstwa!

29 kwietnia 2017

I będę Cię kochać aż do śmierci...

Zanim się pojawiłeś, Jojo Moyes (2012); literatura obyczajowa, romans


Po tę książkę sięgnęłam po wcześniejszym obejrzeniu filmu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie, mimo mojego wcześniejszego sceptycznego nastawienia. Śmiałam się i płakałam jednocześnie. Od pierwszych scen wzbudził moją ciekawość oraz do samego końca trzymał mnie w emocjach. Historia głównych bohaterów wryła mi się w głowę, do tego stopnia, że koniecznie musiałam porównać to, co zobaczyłam z tym, co miała podsunąć mi wyobraźnia podczas czytania. Książkę pożyczyłam od Iwony z bloga „Miejsce dla słów”, której bardzo serdecznie dziękuję. Zapewne gdyby nie ona, nie miałabym zbyt szybko okazji, żeby ją przeczytać.

Jedną z głównych bohaterek jest Louisa Clark. Ta dwudziestosześcioletnia kobieta jest osobą, której brak pewności siebie. Niestety brak wsparcia od rodziny i faworyzowanie siostry Lou, wcale jej w tym nie pomaga. A jej wieloletni związek nie jest taki, jakim ona chciałaby był, ponieważ chłopak Lou, jest maratończykiem z totalnym bzikiem na punkcie biegania i liczenia kalorii, przez co dziewczyna czuje się mniej ważna. Nawet jej praca nie daje jej satysfakcji, ale mimo to nawet ją lubi, nie tylko za możliwość wsparcia budżetu domowego, ale chyba przede wszystkim za ludzi, jakich tam spotyka.
Niestety los nie jest dla niej łaskawy. Louisa traci pracę.
Na szczęście po wielu nieudanych próbach i tygodniach poszukiwań, dwudziestosześciolatka trafia do domu państwa Traynorów. Tam poznaje Willa, syna swoich nowych pracodawców, który jest powodem jej zatrudnienia. Kiedyś ten młody mężczyzna był bardzo wpływowym biznesmenem, przed którym świat stał otworem, nieszczęśliwy wypadek sprawił, że jego niezależność, sprawność i wszystko, co kochał została mu odebrana. Teraz oto siedział przed Lou pozbawiony sensu życia, sparaliżowany, obserwator swoich marzeń, spełniających się komuś innemu.
Choć początki bywają trudne Louisa nie poddaje się i końcu udaje jej się zdobyć sympatię Willa. Zaprzyjaźniają się, a wspólny czas spędzają na oglądaniu filmów, długich spacerach oraz niekończących się rozmowach.
Z podsłuchanej rozmowy pani Traynor z córką, Lou dowiaduje się o mrocznej tajemnicy swojego przyjaciela.
Co to za tajemnica i co Louisa zrobi z tą wiedzą? Polecam sięgnąć po książkę, a troszkę bardziej leniwych zachęcam do obejrzenia filmu, aby znaleźć odpowiedź na te pytania.

Postać Louisy Clark od razu wzbudziła moją sympatię. Jej wielobarwny ubiór i specyficzny sposób bycia jakoś do mnie przemawia. Czułam, że gdyby ta ekscentryczna dziewczyna istniała na prawdę, z chęcią zaprzyjaźniłabym się z nią.
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że kolejny raz film podobał mi się bardziej od książki. Może, dlatego, że najpierw obejrzałam tę historię, a dopiero później przeczytałam. Nie mam pojęcia, ale wiem na pewno, że losy bohaterów pokazane na ekranie jakoś bardziej do mnie trafiły.
Oczywiście nie mogę pominąć faktu, że po przeczytaniu książki uważam, iż obsada aktorska została dobrana idealnie.

X Ambassadors - Unsteady


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się ogromnie, że tu jesteś:)
Nie pozwól zostać niezauważonym! Dodaj komentarz, na każdy z wielką ochotą odpiszę! :)
Pozdrawiam,
Ewelina♥