Obserwatorzy

INFORMACJA!

Nie wyrażam zgody na kopiowanie treści oraz innych elementów z tego bloga. Wszystkie recenzje są mojego autorstwa!

29 kwietnia 2014

Pan i Uległa?

Pięćdziesiąt twarzy Greya, E.L. James (2012); romans

Po erze wampirów i wilkołaków nastała era erotyków. 
Autorką najbardziej rozchwytywanej książki roku, sprzedanej  ponad 30 milionów egzemplarzy, jest nie kto inny jak Erica Leonard James. Książka "Pięćdziesiąt twarzy Greya" jest negatywnie oceniana przez krytyków literackich, jednak zawartymi w treści mocno pobudzającymi wyobraźnię, erotycznymi opisami, powieść ta podbiła serca czytelniczek na całym świecie. 
źródło
Anastasia Steel to 21-letnia studentka literatury, która w zastępstwie za swoją przyjaciółkę Kate, musi przeprowadzić wywiad dla gazety studenckiej z niejakim Christianem Greyem. Dziewczyna jest kompletnie nie przygotowana, jedynie z notatkami przyjaciółki, dosłownie wpada do gabinetu biznesmena. 
Christian Grey jest jednym ze sponsorów uczelni do której uczęszcza Ana. Ku zaskoczeniu dziewczyny młody mężczyzna okazuje się być nie tylko zamożny, ale również nieprzyzwoicie przystojny i seksowny. 
Już podczas tego pierwszego spotkania między Greyem a Aną zaczyna iskrzyć, lecz Christian nie daje po sobie tego poznać, a młoda, niedoświadczona studentka, nie potrafi nazwać tego uczucia, którym jest pożądanie. 
Ana za wszelką cenę stara się wyprzeć z myśli to żenujące spotkanie. Nie jest to jednak takie proste jak mogłoby się wydawać, gdyż sam Grey nie pozwala jej o sobie zapomnieć, pojawiając się w sklepie, w którym dziewczyna pracuje.
Kiedy dochodzi do kolejnych "przypadkowych" spotkań, Christian próbuje przekonać Anastasię, aby ta trzymała się od niego z dala. Jednak i on, zwykle opanowany, ulega urokowi dziewczyny. Postanawia pozwolić jej samej zdecydować czy chce wejść w jego mroczne życie.
Czy gdy dziewczyna pozna prawdę o Christianie, w jej oczach idealnym mężczyźnie, zechce wejść w proponowany przez niego układ?
źródło

Zachęcona wszech obecnie słyszanymi pozytywnymi komentarzami tej książki, postanowiłam sprawdzić i sama ocenić.
"Pięćdziesiąt twarzy Greya"- zwana jest książką mocno erotyczną. Z tym "mocno" akurat bym nie przesadzała. Niestety na moich policzkach nie pojawiły się wypieki. Mimo to przyznam, że wciągnęła mnie historia głównych bohaterów. Już nie mogę się doczekać aż wezmę do ręki kolejne tomy. Jednak czuję lekki niedosyt. Nie wiem, może to ja jestem zbyt wymagająca. Opis scen erotycznych niczym mnie nie zaskoczył. Zaskoczeniem, za które jestem wdzięczna autorce były upodobania Christiana Greya:)

28 kwietnia 2014

The boy who lived!

Harry Potter i Kamień Filozoficzny, J.K. Rowling (1997), fantastyka, literatura dziecięca/młodzieżowa

Harry Potter i Kamień Filozoficzny to pierwsza część siedmiotomowej serii przygód tytułowego małego czarodzieja. Autorką książki jest J.K. Rowling, która dzięki historii Harrego Pottera stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych pisarek na świecie. Książki autorki przeznaczone sa przede wszystkim dla dzieci i młodzieży, jednak seria o Harrym Potterze, zawładnęła również sercami dorosłych.
Pierwsza część przygód Harrego w Polsce została wydana po 3 latach od premiery na wyspach. Szacuje się, że ogólny nakład wynosi 400 milionów egzemplarzy, został przetłumaczony na 60 języków i sprzedany w 200 krajach.

Akcja książki toczy się w latach dziewięćdziesiątych w Anglii. Głównym bohaterem jest Harry Potter. Chudy, ciemnowłosy, zielonooki i z blizną na czole w kształcie błyskawicy młody czarodziej. Mając zaledwie rok, po śmierci swoich rodziców trafia do domu wujostwa. Mieszkanie u Dursley’ów  było dla chłopca nie łatwe. Na każdym kroku okazywali mu swoją niechęć do niego. Wyraźnie dawali odczuć Harremu, że jest dla nich niczym piąte koło u wozu. Jakby tego było mało wokół chłopca zaczęły dziać się dziwne rzeczy, za które wuj Vernon również go karał.
Tuż przed jedenastymi urodzinami Harrego, wśród poczty znajduje się list zaadresowany do niego. Jednak Dursley’owie nie pozwalają przeczytać chłopcu jego treści, przerażeni, że ten pozna prawdę. W dzień urodzin Harrego zjawia się Hagrid, gajowy Szkoły Magii i Czrodziejstwa w Hogwarcie. Opowiada chłopcu o jego prawdziwej przeszłości i świecie do którego należy.
Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego Harry wyrusza do Hogwartu, gdzie Tiara Przydziału umieszcza go w domu Gryffindoru. Tam zaprzyjaźnia się z rudowłosym chłopcem  Ronem Weasley i nieco przemądrzałą Hermioną Granger.
Po pierwszej lekcji z panią Hooch wychodzi na jaw, że chłopiec ma wrodzony talent do latania na miotle. Dzięki tej umiejętności staje się najmłodszym zawodnikiem gry w Quidditcha.
Trójka przyjaciół odkrywa, że w szkole został ukryty Kamień Filozofów zapewniający nieśmiertelność. Harry dochodzi do wniosku, że jego nauczyciel eliksirów, Snape, chce wykraść kamień dla Voldemorta, który przed laty zamordował Potterów, aby ten mógł dokończyć swoje dzieło.
Harry, Ron i Hermiona, postanawiają pokrzyżować plany Snape’a. Po serii zadań, które strzegły kamienia, młody czarodziej musi sam zmierzyć się z ostatnim najcięższym zadaniem. Kiedy dociera do ostatniej komnaty ze zdziwieniem stwierdza, że to nie nauczyciel eliksirów tam na niego czeka.

Przyznam szczerze, że jako dziesięciolatka nie bardzo byłam zachwycona przygodami Harrego Pottera. Dopiero po latach, pchnięta nudą ponownie wróciłam do tej książki. Ku mojemu zdziwieniu historia małego czarodzieja tym razem bardzo mnie zachwyciła. Każdą kolejną część czytałam z równym zapałem.
Nie lubię w książkach nadmiernych opisów, tu jednak te szczegółowe opisy bardzo mi odpowiadały. Czytając miałam wrażenie jakby świat Harrego Pottera był mi równie bliski jak i głównemu bohaterowi.
Seria o „chłopcu, który przeżył” stała się moim numerem jeden. Uwielbiam do niej wracać.
Pobudza wyobraźnię, trzyma w napięciu i bawi.
Książka ta przede wszystkim uświadamia nam, że mimo niewielkiej wiedzy czy małego doświadczenia, jesteśmy wstanie wiele osiągnąć.


źródło

26 kwietnia 2014

Ona przynętą, a on jej ulega!


Zmysłowa gra, Stephanie Chong (2012), fantastyka

Kolejna debiutantka, ale tym razem z bardzo udanym debiutem. Książka Stephanie Chong wpadła w moje ręce przez czysty przypadek. Ktoś chciał się pozbyć zalegających na półce książek, a ja z wielką ochotą je przyjęłam nie pytając nawet o ich tytuły. Jedną z nich była właśnie „Zmysłowa gra”.

zdjęcie mojego autorstwa
Główną bohaterką jest młodziutka Serena- młoda anielica.  Już za życia było wiadome, że trafi do nieba.  Dziewczyna była dobrym człowiekiem i nie było ku temu żadnych wątpliwości.  Wiodła spokojne i bezproblemowe życie, aż do momentu tragicznego wypadku, w którym zginęła rok temu (wedle wydarzeń opisywanych w książce).
Jak się okazuje śmierć nie jest końcem, ale początkiem z trudnym startem.
Po wstąpieniu w niebiosa, Serena otrzymuje zadanie od swojej przełożonej Arielle. Na pozór łatwe do wykonania. Dziewczyna dostaje pod opiekę Hollywoodzkiego aktora Nickiego Ramireza, który wpadł w nieodpowiednie towarzystwo. Aby chronić chłopaka, Serena postanawia wkroczyć na terytorium wroga.
Ledwie przekracza próg klubu Devil’s Paradise, dostrzega ją Arcydemon Julian. Jak zahipnotyzowany ruszył w stronę dziewczyny.  Niecodzienna uroda Anielicy sprawiła, że demon postawił sobie za cel uwieść Serenę.  Plany jednak się krzyżują kiedy podczas wspólnego wyjazdu, do którego Julian zmusił podstępnie dziewczynę okazuje się, że Serena budzi w nim uczucia i emocje, dawno przez niego zapomniane.  W Vegas Arcydemon opowiada Anielicy o sobie i pokazuje jej miejsca, dla niego wyjątkowe.
Pobratymca Juliana, Corbin dostrzega jego słabość do dziewczyny i wraz z kochanką szykują przeciw niemu spisek.
Demon pragnący upadku Anielicy, po odkryciu prawdy uparcie broni jej duszy. Czy to mu się uda?
Czy żar uczuć wzniesie Serenę i Juliana w otchłań niebieską, czy czeluści piekieł?

zdjęcie mojego autorstwa
Podchodziłam do tej książki dość sceptycznie, ale jak się okazało nie słusznie. Nie można było mnie od niej oderwać. Zdziwiłam się, że na ogół banalna fabuła, aż tak mnie pochłonęła.
Książkę czytało się niezwykle szybko i przyjemnie.
Tu należą się wyrazy uznania dla autorki  za: lekkość jaką nadała tej książce, niesamowicie pobudzające wyobraźnię opisy i wspaniałą historię.


Moja ulubiona... od dziś!

Obiecaj mi, Richard Paul Evans (2011), literatura piękna

Richard Paul Evans jest amerykańskim pisarzem bestsellerowym, każda z jego powieści zajmowała wysokie miejsce na listach hitów „The New York Times”. Książki Evans’a sięgnęły jedenastu milionów nakładów, a także zostały przetłumaczone na dwadzieścia dwa języki.  
Wraz z żoną i piątką dzieci mieszka w Utah.
Sięgając po książkę „Obiecaj mi” nie przypuszczałam,  że ta powieść, aż tak mnie pochłonie. Zakochałam się w twórczości Pana Evans’a.

zdjęcie mojego autorstwa
Akcja „Obiecaj mi” toczy się w Utah, a główną bohaterką jest Beth. Młoda kobieta wiedzie spokojne i w miarę uporządkowane życie wraz z mężem i ich kilkuletnią córką. Pracuje w miejscowej pralni, aby pomóc ciężko pracującemu mężowi utrzymać rodzinę.
W marynarce męża znajduje krótki liścik od kobiety, który wskazuje na to, że jej mąż może mieć romans. Zrozpaczona Beth chce jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę z mężem. Potwierdzają się jej najgorsze obawy.
Kobieta jest na skraju załamania. Obietnice człowieka, któremu ufała bezgranicznie okazały się być bezwartościowe.  Mimo wszystko Beth usiłuje być silna dla swojej córki, której stan zdrowia znacznie się pogarsza, a lekarze nie potrafią postawić konkretnej diagnozy. Aby nie przystwarzać córce więcej przykrości, Beth pozwala niewiernemu mężowi wrócić do domu.
Mogłoby  się wydawać, że wszystko wraca do normy, ale nagle Marc znika na całą noc. Gdy pojawia się w domu, informuje Beth, że jest nieuleczalnie chory, a lekarze dają mu zaledwie kilka tygodni życia. Dni mijają, a Beth ma na głowie coraz więcej obowiązków, które zaczynają ją przytłaczać. Na domiar złego,  Marc kilka dni przed śmiercią wyjawia żonie szokującą prawdę, przez co całkowicie traci jej szacunek.
Beth  musiała zmierzyć się ze śmiercią męża, problemami finansowymi oraz chorobą córki. Myślała, że już nigdy nie spotka ją szczęście i mężczyznę, któremu będzie mogła zaufać.
Wtedy w dzień Bożego Narodzenia poznaje Matthew. Młodego przystojnego mężczyznę, który jak się okazuje pojawił się w jej życiu nie przez przypadek.
Zatem kim jest Matthew?

„Obiecaj mi” to książka o obietnicach i zawartej w nich mocy. Wzruszająca opowieść o młodej kobiecie, która w swoim życiu wiele przeszła.
Jak każdą książkę Pan Evans rozpoczyna wpisem z pamiętnika, co daje rewelacyjny efekt. Pomaga bardziej wczuć się czytelnikowi w sytuację bohaterki.
Jak wspomniałam na wstępie książka pochłonęła mnie, aż żal było ją odkładać. Polecam i jestem pewna, że zachwyci każdego.

25 kwietnia 2014

Ciężki debiut Pana Turzańskiego

Anielski śpiew, Adrian Turzański (2014), fantastyka

      „Anielski śpiew” jest pierwszym tomem „Anielskiej Apokalipsy”, a zarazem debiutancką książką Adriana Turzańskiego.  Informacji na temat samego autora w internecie jest naprawdę nie wiele, a wręcz wcale. Jednak motyw anielski, który pojawia się i w tej książce jest dość często spotykany.

źródło
Zaciekawiona tytułem i krótkim opisem postanowiłam zmierzyć się twórczością Pana Turzańskiego. Miałam wielokrotnie styczność z fantastyką i zwykle nie miałam problemu z przejściem z rozdziału w rozdział. Podejść do tej książki było kilka, a mimo to nadal nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię.

Bóg odszedł pozostawiając niebo, piekło i ludzi samych sobie. Archanioł Michał zstąpił z niebios i postanowił odnaleźć Pana, tu na ziemi.  Poszukiwania trwają już kilka lat, a Boga jak nie było tak nie ma.
Wtedy Michał zostaje wezwany do nieba, gdzie spotyka się ze swoim bratem, Gabrielem.  Jednak ta rozmowa prowadzi donikąd i nie daje Michałowi żadnych nowych informacji. Gabriel prosi, więc  o kolejne spotkanie, poza granicami niebios.
Pod osłoną nocy spotyka się z bratem i wyjawia mu plany mieszkańców nieba. Aniołowie gotowi są wziąć sprawę w swoje ręce i rozpocząć apokalipsę. Potrzebują jednak potęgi Michała i miecza, którego strzeże. Kiedy ten odmawia, Gabriel za wszelką cenę będzie próbował posiąść miecz i wcielić swój plan w życie.

Przyznam szczerze, że jestem zwiedziona i żałuję wyboru.  Ta książka nie trafi ona na półkę moich ulubionych.
Mnie osobiście bardzo przeszkadzał język jakim jest napisana. Czytając miałam wrażenie, że autor jest jakimś nadętym bucem.  Często jego zdania nie miały ładu i składu, i robił błędy w prostych słowach (i nie chodzi mi o literówki), co niestety też zraziło mnie do tej książki.  Z niecierpliwością wyczekiwałam jakichkolwiek zwrotów akcji. Masło maślane do samego końca.
Lubię książki, które po przeczytaniu zostawiają po sobie niedosyt i chęć ponownego jej przeczytania.

Z radością dobrnęłam do końca i nie zamierzam nigdy więcej do tej książki wracać!

Książkę recenzowałam dla bloga Książki Moja Miłość,  dzięki uprzejmości Pani Agaty Wiśniewskiej i wydawnictwu Novae Res.